Sernik z gruszką z polewą orzeszkowo-kajmakową bez pieczenia
Składniki:
spód
150 g herbatników
1 łyżka masła
1 łyżka miodu
masa serowa
500g sera twarogowego (ja kupiłam ser z Wielunia w wiaderku 1 kg)
150g serka philadelphia
200 ml śmietanki 30 %
150 g cukru
2,3 łyżki cukru waniliowego na przepis zapraszam tu
3 łyżeczki cukru pudru
3 łyżeczki żelatyny
150 ml gorącej wody
2 gruszki (obrane i pokrojone w kostkę)
polewa
200 g orzeszków ziemnych solonych (zmielonych)
300 ml masy kajmakowej
1/2 szklanki (ok 100 ml) mleka
Sposób przygotowania:
spód
Ciastka zmiel w blenderze na drobną miazgę, na patelni rozgrzej masło z miodem i dodaj zmielone herbatniki. Tortownicę wysmaruj masłem i oprósz odrobiną zmielonych orzeszków ziemnych. Przełóż przygotowaną masę herbatnikową na spód tortownicy i ugnieć ręką. Piecz w temperaturze 180 st. C. przez ok 15 minut.
Masa serowa
W między czasie przygotuj masę serową:
Wstaw do zamrażarki odkrytą śmietanę*, następnie połącz sery z cukrem, cukrem waniliowym, miksując przez chwilę. W osobnym naczyniu ubij śmietanę z cukrem pudrem. Połącz ser z ubitą śmietaną, dodaj pokrojone gruszki.
Żelatynę rozpuść w gorącej wodzie i stopniowo dodawaj do masy serowej , dokładnie mieszając.
Upieczony spód wyciągnij z piekarnika i odczekaj ok. kwadransa aż wystygnie, potem przełóż masę na upieczony spód, zawiń w folię i wstaw do lodówki. Odczekaj ok pół godziny. W tym czasie przygotuj polewę.
Polewa
Do rondelka przełóż masę kajmakową dodaj mleko i zmielone orzechy. Podgrzewaj na małym ogniu i mieszaj masę aby nie przywarła. Jeśli nabierze rzadszej konsystencji możesz ją przelać na sernik. Wygładź równomiernie i ponownie schowaj sernik do lodówki. Musi się chłodzić jeszcze przy najmniej 2 do 3 godzin.
Smacznego!
* niska temperatura powoduje że śmietana lepiej się ubije
Za mną też już "chodzi" sernik z gruszkami, chyba niedługo zrobię. Twój bardzo pysznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńwyśmienity
OdpowiedzUsuńOj, pysznie wygląda... ;)
OdpowiedzUsuńnormalnie aż się obśliniłam! wygląda cudnie... składniki - same pyszności! Jesteś wspaniała :D
OdpowiedzUsuńa ja na pewno przytyję, bo czuję, że ten sernik będzie często gościł w mym domu!
Olgo, myślę że raz na jakiś czas można sobie poszaleć i na pewno nie przytyjesz. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńwygląda... cudnie. Nie do opisania wręcz :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMniaaam!
OdpowiedzUsuńŁał, rewelacyjnie wygląda :)
OdpowiedzUsuń