Marcepanowe ciasto z gruszkami pod cynamonową skorupką.
Źródło przepisu: Blog Zielenina
To ciasto, które ma w sobie masę marcepanową. Jeśli nie masz takiej masy można z łatwością zastąpić zwykłymi batonikami marcepanowymi. Trzeba wcześniej obrać z czekolady (ja tak własnie zrobiłam). Zrobiłam też małą modyfikację: dodałam do ciasta łyżeczkę przyprawy piernikowej a przed upieczeniem, na wierzchu ułożyłam wiórki masła.
Składniki: Podaję za autorką
Na formę o średnicy ok. 26cm:
1/2 kg gruszek/jabłek/śliwek (3 gruszki)
sok z 1/2 cytryny (zamieniłam na sok z pomarańczy)
150 g mąki
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 płaska łyżeczka przyprawy piernikowej (opcjonalnie)
1 paczka cukru wanilinowego/waniliowego
100 g masy marcepanowej
125 g miękkiego masła
125 g + 2 łyżki cukru (dałam brązowy)
kilka kropli aromatu migdałowego (nie dałam)
3 średnie jajka
duża szczypta cynamonu
ewentualnie cukier puder do posypania, moim zdaniem zbędny (moim też)
Gruszki obierz, przekrój na pół i wydrąż gniazda nasienne. Spryskaj sokiem z cytryny lub pomarańczy (aby nie straciły jasnego koloru).
Przygotuj foremkę. Wysmaruj masłem i oprósz bułką tartą. Włącz piekarnik na 200 stopni Celsjusza.
Wymieszaj mąkę (przesianą przez sito) z solą, proszkiem do pieczenia i przyprawą piernikową.
W osobnej misce wymieszaj mikserem masło z masą marcepanową. Wciąż mieszając dodaj cukier i cukier waniliowy. Nie przerywając miksowania dodawaj po jednym jajku, aż poprzednie wmieszasz w masę.
Na koniec połącz z mieszaniną mąki z przyprawami. Przelej wszystko do foremki. Ciasto będzie gęste i będzie go dość mało, ale to nic nie szkodzi. Urośnie. Gruszki natnij delikatnie ostrym nożem na głębokość ok 1 cm.(ale nie musisz tego robić). Ułóż je na cieście, lekko dociskając do ciasta. Na końcu oprósz ciasto cynamonem wymieszanym z cukrem. Ułóż kilka wiórek zimnego masła. Piecz w piekarniku przez ok 30-40 minut do suchego patyczka.
Smacznego !
wygląda obłędnie! Myślę, że świetnie nadaje się do mojej akcji Gotuj sezonowo, do której serdecznie cię zapraszam :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńALB bardzo dziękuję za zaproszenie, chętnie skorzystam :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to ciasto, uwielbiam marcepan :)
OdpowiedzUsuńAch, ostatnio to ciasto często widuję na blogach. Ślinotoku można dostać! A dostakowo bardzo podoba mi się Twój talerzyk ;)
OdpowiedzUsuńTo ciasto chodziło za mną już od kilku dni. Jest naprawdę pyszne i szybko się robi. A talerzyk to spodeczek od mojej ulubionej filiżanki :)
OdpowiedzUsuńto zdecydowanie moje smaki:)
OdpowiedzUsuńPomysl z obieraniem batonikow bezbledny - i mozna zjesc cala czekolade ;)
OdpowiedzUsuńA ciasto na pewno by mi zasmakowalo.
Maggie, wiem że to brzmi trochę absurdalnie, ale kobieta w desperacji zrobi wszystko, nawet obierze "pączki dla dżemu" i czekoladę dla marcepanu :) Czekoladę zjadłam z dzieckiem na spółę i całkiem nieźle się przy tym ubawiłyśmy. Zachęcam do upieczenia, jest świetne. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNigdy nie mogę przekonać się do masy marcepanowej, ale to ciasto tak pięknie wygląda że czas zrobić coś z marcepanu :)
OdpowiedzUsuńjuż wiem na co wykorzystam masę marcepanową którą zakupiłam na święta a nie wykorzystałam :)
OdpowiedzUsuńOch, robiłam to ciasto jesienią :) Było przepyszne :)
OdpowiedzUsuńMam trochę masy marcepanowej, szkoda, że nie byłoby co obierać... Chociaż zawsze mogę kupić batoniki w czekoladzie ;)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda świetnie :)
Bardzo dziękuję Wam za miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńHej Asiu,
OdpowiedzUsuńodkrylam dzisiaj Twoj blog i juz jestem nim zauroczona. Uwielbiam marcepan i Twoje ciasto jest bardzo kuszace. Przesylam calusy.
Misia
Nie lubię marcepanu niestety, bo ciasto wygląda bombowo :))
OdpowiedzUsuń