Strony

9 grudnia 2012

Kruchy placek z jabłkami i pianką


Przepis na to ciasto pochodzi z książki "Ciasta ciastka ciasteczka. Wypiek domowy" Jana Czernikowskiego.  Kupiłam ją na Allegro za 19 zł. Wydanie XII z 1987 roku. Jeżeli ktoś interesuje się wypiekami w domu, to naprawdę powinien sobie tą książeczkę zafundować (jeżeli ją znajdzie w jakimś antykwariacie).
Jest tu mnóstwo podstawowych informacji o wypiekach, mąkach, jajkach, foremkach, sprzęcie itd. Jak się robi ciasta drożdżowe, kruche, kremy. "Ogólne wiadomości o nadzieniach i ozdabianiu ciast"
Może ktoś teraz pomyśli że przecież po co mi taka książka jak te wszystkie informacje są w internecie. Pewnie będzie miał rację, ale myślę że wiele tych informacji pochodzi własnie z tej książki :-)  Oczywiście wiele rzeczy jest już nieaktualnych np: prodiż gazowy :-) Dziś chyba mało kto używa prodiża. Chodź pamiętam jak moja Babcia czy Mama piekły w nim ciasta. I szczerze mówiąc kiedy byłam dzieckiem, za każdym razem gdy był wyciągany z kuchennej szafki, robiło mi się jakoś ciepło na duszy.


 Wybrałam sobie akurat takie proste i dosyć pospolite ciasto, ale tak na pierwszy ogień właśnie takie chciałam zrobić. Bo przecież te najprostsze są najsmaczniejsze.
Ten oryginalny przepis jest z rabarbarem i w związku z tym że sezon na rabarbar już się dawno skończył, zastąpiłam go jabłkami.

Kruchy placek z jabłkami i pianą
Składniki ciasta ( podaję za autorem)
pół szklanki mąki
2 łyżki cukru pudru
5 dkg masła
1 jajo
Składniki nadzienia
1 kg rabarbaru ( zastąpiłam 1 kg jabłek)
20 dkg cukru kryształu
2 dkg bułki tartej
2 białka
Przyrządzenie
Obrane i drobno pokrojone jabłka włożyć do rondla , posypać cukrem i wstawić do ciepłego piekarnika. Gdy puszczą sok dokładnie osączyć.
Z mąki, masła, cukru, pudru i żółtka wyrobić kruche ciasto , rozwałkować i włożyć do formy. Podpiec w piekarniku na złoty kolor. Ułożyć na cieście odsączone jabłka. Z dwóch białek i cukru ubić pianę na sztywno. Warstwę jabłek posypać bułką tartą i przykryć pianą. Posypać po wierzchu cukrem kryształem i wstawić do niezbyt gorącego piekarnika na kilka minut. Gdy się zrumieni - wyjąć i pokroić.
Smacznego :-)


4 komentarze:

Dziękuję za wizytę na blogu i komentarz. Proszę o nie umieszczanie w nich spamu, ponieważ będzie natychmiast kasowany.
Asia